Mikrożłobki - ciekawe rozwiązanie problemów z opieką małych dzieci, gdy rodzice chcą pracować.
Ponieważ chciałbym, aby moje pomysły i uwagi gdzieś zostały w przestrzeni ogólnej. Opisałem pomysł w miarę krótko. Ponieważ ja widzę tylko zalety, a na pewno są wady, liczę, że inni je wskażą.
Postanowiłem zatem aby przedstawić tu kolejną ideę opartą na obserwacjach z innych miejsc na świecie. Wiem, że jest to czas trudny i to o czym piszę tu nie jest teraz najistotniejsze, ale w jakiejś przyszłości może być. Warto, może by zagościło więc wcześniej w przestrzeni medialnej, aby inni też mogli przemyśleć, może udoskonalić pomysł, albo skrytykować i zaproponować coś innego. Jest czas na dyskusję i przemyślenia.
Jakby nie oceniać przyrostu naturalnego, czy potrzebny jest większy, czy mniejszy to jakaś polityka wobec nowo narodzonych członków społeczności jest potrzebna.
Przedstawmy problem: na reakcje, aby dostosować ilość miejsc w placówkach typu żłobek jest niewiele czasu. Budowa nowego obiektu, bądź zamykanie istniejącego w miarę płynnie jest niewygodne i kosztowne.
Rozwiązanie: Poza jakimiś instytucjonalnymi żłobkami warto rozważyć tworzenie mikrożłobków. Jak to mniej więcej miałoby wyglądać? Otóż, jednej z mam, która ma:
- dobrą opinię
- odpowiednie predyspozycje
- ochotę
- właściwe warunki mieszkaniowe
Można by zaproponować by nie wracała od razu do pracy, tylko za odpowiednią opłatą zajęła się swoim dzieckiem i kilkoma innymi z okolicy. W sumie powiedzmy do 4 dzieciaków - łącznie ze swoimi (w wieku żłobkowym). Co zyskujemy?
- matka nie wypada z rynku pracy
- sam system wyśmienicie się skaluje
- nie ma problemu ze żłobkami - inni rodzice mogą wrócić do pracy
- motywuje do dbania o dobre warunki mieszkaniowe
- ponieważ będzie to zazwyczaj ktoś z bliskiego sąsiedztwa, jest szansa na nawiązanie stałej współpracy i w innych dziedzinach, co pozwoli na budowę społeczeństwa "małych ojczyzn", w których ludzie będą współpracować
Pewnie znajdziecie też jakieś słabe punkty, ale moim zdaniem warto rozważyć pomysł i może w przyszłości wprowadzić w życie. Na pewno, warto przedyskutować.